Są wspomnienia, które nigdy nie gasną. Są sytuacje, które ciągle mamy przed oczami. Emocje tak wielkie, jakie towarzyszyły nam w niektórych momentach, są nadal gorące. Dla wielu z nas takie wspomnienia, sytuacje i emocje to obrazy z przed 25 lat, kiedy to przy Partyzantów 13 w Zamościu zrodziła się myśl, którą w życie z wielkim zapałem i z ogromem sił zaczęła wprowadzać Kalinowska-Obst wraz z wieloma życzliwymi ludźmi. Narodziny „ZAMOJSZCZYZNY” to ciężki czas – tuż przed wielką burzą, która wisiała w powietrzu. To moment kiedy w to w Zamościu już działają z powodzeniem i z sukcesami trzy inne zespoły folklorystyczne. Czy damy radę się przebić? To pytanie zadawało sobie nie tylko kierownictwo, ale i my małe żuczki, biegające po wszystkich imprezach, gdzie występowała konkurencja, aby podpatrzeć jak to się robi. Z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że to nasze tańczenie to nie były tylko próby dwa razy w tygodniu, ale także troska o dobro formacji, z którą postanowiliśmy zdobywać świat. Na czym to polega i że nie jest to łatwa praca mogliśmy się przekonać już niedługo po pierwszym ważnym dla zespołu koncercie, jakim był występ weryfikacyjny w 1987 roku. Tuż po tym wielkim wydarzeniu wyjeżdżaliśmy do Łucka, gdzie mamy do spełnienia wielką misję – zaliczyć pierwszy zagraniczny wyjazd i zdać egzamin z logistyki i organizacji. Wtedy także przekonaliśmy się jak ciężko jest przygotować taki wyjazd. Mimo tego, że był on organizowany przez ówczesne władze, to my musieliśmy dostarczyć tam na miejsce ogromną ilość strojów i instrumentów. Z tego wyjazdu właśnie przywieźliśmy wspomnienia, które nie zgasły, bo był to ten pierwszy. Załadowany pod sam dach tył autokaru to sytuacja, którą do tej pory niektórzy z nas mają ciągle przed oczami, bo to było niepojęte, aby taka ilość sprzętu mogła się zmieścić w jednym autokarze razem z 40 osobami. I na koniec te emocje – jedziemy rozsławiać polski folklor – to coś często nam towarzyszyło, ale wtedy szczególnie, bo doprowadzili do tego ludzie, którzy są nie do podrobienia, bo szczególni twórcy sukcesu, który dzisiaj obchodzi szczególne urodziny.

Andrzej Lewczyk